Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Uwrażliwić na szkodliwe hasła

Treść

O bezpieczne warunki edukacji i kształtowanie dojrzałego i mądrego poglądu na współczesne wydarzenia polityczne i społeczne zaapelowało do kuratoriów ministerstwo edukacji. Resort chce, by szkoły tak wychowywały młodych ludzi, by byli oni odporni na złudne i szkodliwe hasła pojawiające się w związku z licznymi akcjami ekologicznymi i pacyfistycznymi. Według ministerstwa, szkoła musi uwrażliwić dzieci na odróżnianie dobra od zła. Pismo z takim apelem wystosował do kuratoriów, a te do podległych sobie placówek, minister edukacji. Inicjatywę skrytykowała lewica, według której jest to formowanie uczniów zgodnie z katolicko-narodową ideologią, która tak bardzo przeszkadza przeciwnikom Kościoła, rządu i PiS.
- Jest to pismo, które przypomina dyrektorom szkół o tym, że ich placówki są instytucjami wolnymi od działań politycznych i wszelkich indoktrynacji - powiedział nam rzecznik ministra edukacji Mieczysław Grabianowski.
- Chodzi tu o uczulenie dyrektorów na różne pojawiające się hasła, które mogą wywoływać szkodliwe treści wychowawcze - dodał. Według ministerstwa edukacji, jest to próba przestrogi i przypomnienia, że dyrektorzy szkół odpowiadają za bezpieczeństwo uczącej się tam młodzieży. - Pismo zostało skierowane do kuratoriów teraz, bo w najbliższych dniach w związku z rocznicą interwencji w Iraku mogą w pobliżu szkół pojawić się działania i akcje szkodliwe dla młodzieży - podkreślił Grabianowski.
W piśmie wysłanym kilka dni temu przez wiceministra edukacji Jarosława Zielińskiego czytamy bowiem m.in.: "dzieci i młodzież w wieku szkolnym najczęściej nie mają w pełni ukształtowanego systemu wartości. Młodzi ludzie są podatni na efektowne wystąpienia, gubią się jednocześnie w rozpoznawaniu ich rzeczywistego znaczenia. Zdarza się, że atrakcyjne hasła pacyfistyczne, ekologiczne, antywojenne, bezkrytycznie przyjmowane przez młodzież, niosą w sobie w rzeczywistości szkodliwe treści wychowawcze". W swoim piśmie wiceminister edukacji wskazuje, że "trzeba podjąć skuteczne działania zapewniające dzieciom i młodzieży bezpieczne warunki edukacji, rozumiane także jako kształtowanie odpowiedniego, dojrzałego stosunku do współczesnych wydarzeń politycznych i społecznych".
Pismo ministerstwa spotkało się z dużą krytyką ze strony lewicy, która zarzuca resortowi, że chce kształtować u młodzieży postawy wyzbytych z szacunku dla pluralizmu poglądów, dla różnorodności kultur, dla prawa społeczeństw do życia w pokoju, dla otaczającej nas przyrody i propaguje idee narodowo-katolickie.
Anna Skopinska

"Nasz Dziennik" 2006-03-17

Informacja z serwisu www.iap.pl

Autor: ab